Peregrynacja relikwii bł. Ks. Michaela McGivneya – dzień I. Wprowadzenie
Z rozważań ojca Opata o. Rafała Ścibiorowskiego:
Kościół daje nam świętych i błogosławionych abyśmy poprzez znaki i cuda i mogli dążyć do świętości. Atrybuty świętości każdy święty otrzymał od Boga. To godziny modlitw na kolanach, to godziny patrzenia na krzyż i obrazy Boga w Trójcy Jedynego, to godziny spowiedzi, aby móc zrozumieć jaką drogę Bóg przede mną stawia i czego ode mnie oczekuje.
Ojciec McGivney wynosi charyzmat z domu rodzinnego będąc jednym z 13 dzieci, gdzie patrzył na korzenie wiary jakie jego rodzice rozwijają w sobie i przekazują dzieciom. Stał się wizjonerem, który wprowadził świeckich do kościoła. Zaangażował ojców poszczególnych rodzin i pokazał parafii potencjał ojca jako rycerza, wojownika, który w imię Boga staje i głosi Jego chwałę w środowisku rodziny razem ze swoją żoną.
Stał się tym, który nie tylko był teoretykiem wiary, ale umiał realizować konkretny plan, aby pomagać osobom które borykają się z problemami, jakich doświadczają w swoim życiu.
Co może dać nam obecność w naszym życiu bł. ojca McGivneya? Może pozwolić nam na nowo otworzyć swoje oczy na wiarę i swój własny charyzmat, pozwoli nam patrzeć szerzej na wiarę w naszym życiu, w środowisku rodzinnym i społecznym, przez co pozwoli nam siebie i innych prowadzić do Chrystusa.
W czasach, gdy brak nam autorytetów, zaciera się własne słabości, zaciera się nam patrzenie na sprawy moralne, duchowe na rzecz dóbr materialnych, świat ciągle pcha nas na drogę grzechu. Dlatego potrzeba nam świętych autorytetów, aby móc wyjść ze swoich słabości i niedoskonałości. Na początku tej peregrynacji chciejmy sobie przypomnieć świadectwo bł. ks. Michaela McGivneya i przypomnieć sobie czym kierują się Rady Rycerskie na całym świecie, stając się autentycznymi budowniczymi jedności, braterstwa, miłosierdzia i patriotyzmu.
Błogosławiony Ojcze Michaelu McGivneyu módl się za nami.